Zaskakująca propozycja nowej nazwy kraju

W ubiegłym tygodniu premier Macedonii Zoran Zaew spotkał się w Sofii z szefem greckiego rządu Aleksisem Ciprasem. Po rozmowach poinformowano o znalezieniu „rozwiązania możliwego do zaakceptowania" przez obydwie strony w sprawie sporu o nazwę jego kraju. - Sprawdzaliśmy różne opcje. Jedna z nich jest rozwiązaniem możliwym do zaakceptowania przez obydwa kraje - powiedział Zaew na konferencji prasowej.

Jak zaznaczył, najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest Republika Macedonia Ilindeńska (Republic of Ilinden Macedonia). Premier dodał, że rząd w Skopje zgadza się na powszechne używanie tej nazwy, która będzie wprowadzana stopniowo, po referendum w tej sprawie.

Zdaniem Aten, używanie przez Skopje dotychczasowej nazwy "Macedonia" daje możliwość wystąpienia z roszczeniami terytorialnymi wobec greckiej prowincji Macedonia, której ośrodkiem administracyjnym są Saloniki. Trwający od prawie 30 lat spór blokuje przystąpienie Macedonii do struktur NATO i Unii Europejskiej.

Nowa nazwa odsyła do powstania ilindeńskiego przeciw Imperium Osmańskiemu, które jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Macedonii i Tracji. Miało na celu utworzenie autonomicznego państwa macedońskiego i trackiego w granicach Turcji. Powstanie wybuchło w dniu prawosławnego święta św. Eliasza, 2 sierpnia 1903. Wydarzenie to ma duże znaczenie dla Macedończyków, ponieważ w tym czasie po raz pierwszy proklamowano Republikę Macedońską. - Ilinden jest naszą świetlaną przyszłością, z tą nazwą walczymy o naszą tożsamość. Macedonia Ilindeńska jest gwarancją wielonarodowościowej Macedonii - powiedział Zaew.

Hristijan Mickoski, lider największej opozycyjnej partii WMRO-DPMNE nie zgadza się na zmiany w konstytucji, które umożliwią wprowadzenie do powszechnego użytku nowej nazwy. Przedstawiciele ruchów albańskich też niechętnie podchodzą do wyboru chrześcijańskiego święta jako nowej nazwy kraju.

źródło: sputniknews.com