Facebook to jeden z tych portali społecznościowych, które z pewnością wzbudzają emocje, często skrajne. Dla wielbicieli publicznego uzewnętrzniania wszystkich możliwych stanów ducha (i ciała również) staje się prawdziwie gladiatorską areną, na którą wypchnąć można prawie wszystko. Razem z ćwierkającym od rana do nocy Twitterem są duetem nie do pokonania jeśli chodzi o zasięg współczesnych social mediów.
Ze względu na swą politykę dotyczącą ochrony danych i sprzedaży ich przez firmę Facebook ma on grono zagorzałych przeciwników, którzy dzielnie z ogniem w dłoni próbują zwalczać internetowego potentata. Niejednokrotnie wieszczyło się już koniec ery Facebooka – jedni z przerażeniem przy każdym takim newsie rozglądają się za nową platformą komunikacji, inni otwierają w euforii szampany.
Nie zamierzam wieścić tutaj prawdziwej facebookowej apokalipsy, gdyż medium to przez wiele jeszcze miesięcy będzie niedoścignionym celem dla innych tego typu portali. W ramach ciekawostki za to zamierzam wam przedstawić nową koncepcję: This.
This. (koniecznie pisane z kropką, jak podkreślają autorzy serwisu) to taka kombinacja Twittera i Facebooka w wersji dla uwielbiających minimalizm. Sam design jest tak surowy jak to tylko możliwe a cała koncepcja opiera się na zasadzie: im mniej tym lepiej.
Zwolennicy wolności w obnażaniu wszystkiego publicznie pewnie doznają lekkiego wstrząsu, ale This. ma ograniczenia co do ilości publikowanych postów. Koncepcja polega na dzieleniu się linkiem/historią/argumentem/pomysłem, ale można to uczynić jedynie raz dziennie. Jedyną interakcją z wrzucaną na portal zawartością jest „Thanks” czyli możliwość podziękowania za przekazaną informację.
This. jest obecnie coraz bardziej popularny wśród wpływowych użytkowników w USA i Wielkiej Brytanii, których jest obecnie ok. 5 tysięcy.
Póki co jest to tylko próbna wersja Beta i wejście tylko "za zaproszeniami".
Nawet nie można zajrzeć aby zobaczyć What is This
To ja przy okazji mediów społecznościowych wspomnę o portalu z drugiego krańca skali publicznego uzewnętrzniania się przed znajomymi :)
Portal też w fazie zbierania użytkowników, co ciekawe to pomysł Polski - fitie
"fitie sprawia, że przymiarka w sklepie staje się społeczną interakcją.
Jeśli chcesz obejrzeć się w nowych ciuchach na krótkim filmie, pochwalić się znajomym lub poradzić przyjaciółki, to skorzystaj z Panelu fitie – nagraj się będąc w sklepie i podziel ze znajomymi.
Portal fitie to miejsce, w którym dowiesz się o bieżących modnych kolekcjach, dowiesz się co kupują inni i co warto przymierzyć."
https://fitie.pl/
https://www.facebook.com/fitienet?fref=ts