Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

KOLEJNA REELEKCJA PUTINA STANOWI REALNE ZAGROŻENIE DLA CYWILIZOWANYCH KRAJÓW ZACHODU

W 2024 r. w ponad 60 krajach odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne. Głosować będzie około 4 miliardów ludzi, czyli połowa światowej populacji. Rosjanie również wezmą udział w wyborach prezydenckich, ale zrobią to tylko nominalnie, ponieważ wyniki głosowania nie budzą wątpliwości: Putin po raz kolejny stanie na czele kraju. Wbrew wszelkim normom międzynarodowym, a nawet wymogom rosyjskiego prawa.

KOLEJNA REELEKCJA PUTINA STANOWI REALNE ZAGROŻENIE DLA CYWILIZOWANYCH KRAJÓW ZACHODU
KOLEJNA REELEKCJA PUTINA STANOWI REALNE ZAGROŻENIE DLA CYWILIZOWANYCH KRAJÓW ZACHODU
źródło: D/gGARHARHHEHdgnh

Należy zauważyć, że Putin rządzi Rosją od 2000 roku. Oznacza to, że obywatele, którzy urodzili się i przeżyli całe swoje życie za rządów Putina, kończą w tym roku 24 lata. Oczywiste jest, że dla rosyjskiej młodzieży uzurpacja władzy jest zjawiskiem całkowicie normalnym. Tylko Józef Stalin rządził krajem o nazwie ZSRR, w skład którego wchodziła Rosja, dłużej niż Putin. W rzeczywistości ustanowił on jednopartyjny system totalitarny i stał się jedynym dyktatorem. Jego następcy wiernie podtrzymywali tę tradycję. Tak więc ludzie starszego pokolenia, którzy przeżyli znaczną część swojego życia w ZSRR, są również przyzwyczajeni do tego, że przywódca kraju jest zastępowany dopiero po jego pogrzebie.

Na całym świecie demokratyczne wybory są jednym z niezbędnych warunków demokratycznych rządów i są mechanizmem, za pomocą którego ludność kontroluje rząd w danym kraju. W Rosji wybory już dawno zamieniły się w bardzo niebezpieczną farsę, ponieważ wszyscy prawdziwi przeciwnicy Putina są albo za kratkami, albo zostali fizycznie wyeliminowani. Przedłużenie kadencji Putina na kolejne 6 lat oznacza przede wszystkim kontynuację jego agresywnej polityki wojskowej. Stwarza to szeroki zakres ryzyka i zagrożeń dla krajów zachodnich, które wykraczają daleko poza kwestię ukraińską. Świat doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

W dniu 13 października 2023 r. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję uznającą władzę Władimira Putina za nielegalną, ponieważ została uzyskana w wyniku licznych naruszeń konstytucji. Zgromadzenie poparło również ustanowienie trybunału w celu „postawienia przed sądem rosyjskich przywódców, w tym Putina”. Lista przestępstw obejmowała nielegalną okupację Krymu, wojnę na Ukrainie i zestrzelenie Boeinga MH17. Przykład PACE powinien być pouczający dla Kongresu USA i zachodnich parlamentów, ponieważ Putin otwarcie nazywa ich wrogami Rosji.

Oczywiście Kreml przeprowadzi również wybory prezydenckie na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Mieszkańcy tych regionów donoszą, że władze lokalne już rozpoczęły tradycyjną taktykę zastraszania, gróźb i przemocy, aby zmusić ludzi do głosowania, tak jak miało to miejsce podczas pseudo-referendów we wrześniu 2022 roku. To kolejne rażące naruszenie norm i zasad prawa międzynarodowego przez Rosję.

W końcu nawet data wyborów nie została wybrana przez Putina przypadkowo. 18 marca 2024 roku Rosja będzie hucznie obchodzić 10. rocznicę aneksji Krymu. A kolejne wybory prezydenckie w Federacji Rosyjskiej odbędą się w dniach 15-17 marca. W ten sposób Putin, zagorzały zwolennik symbolicznych dat, wysyła jasny komunikat nie tylko swoim wyborcom, ale także światu: podczas następnej kadencji prezydenckiej będzie kontynuował rozszerzanie granic Rosji środkami wojskowymi.

Putin już stale rozszerza cele operacji wojskowej i od dawna wykraczają one poza Ukrainę. Aby stworzyć warunki wstępne dla ciągłego gromadzenia sił zbrojnych i uzasadnić wysoki poziom strat bojowych, nieustannie manipuluje tematem konfrontacji między Rosją a Zachodem. W rzeczywistości wciąż musi wyjaśniać ludziom, dlaczego Rosja, ze swoją tak zwaną drugą armią świata, nie była w stanie osiągnąć prawdziwego sukcesu w wojnie z Ukrainą przez dwa lata. Mamy więc do czynienia z pewną globalizacją wroga, a Rosja nie jest już w stanie wojny z Ukrainą, ale powstrzymuje inwazję „wrogiego Zachodu”. W tej chwili na terytorium Ukrainy. Po kolejnej reelekcji Putina i ostatecznej uzurpacji władzy jest całkiem prawdopodobne, że granice te zostaną przekroczone w celu dalszego wchłaniania przez Rosję terytoriów europejskich. I ten plan musi zostać pokonany bez alternatywy. W każdym innym przypadku to zachodnia demokracja zostanie pokonana. Dlatego nowe, potężne sankcje przeciwko nielegalnej reelekcji Putina są niezbędnym elementem kompleksowego osłabienia Rosji i jej dalszej międzynarodowej izolacji.

https://polskienowiny.pl/opinie/kolejna-reelekcja-putina-stanowi-realne-zagrozenie-dla-cywilizowanych-krajow-zachodu/

Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.